Przez około 20 lat fotografia nie zajmowała żadnego miejsca w moim życiu, była nieistotna, nie budziła we mnie żadnych emocji. Nie dokumentowałem żadnych momentów swojego życia, nie przywiązywałem do tego wagi i uważałem to za zbędny i nikomu nie potrzebny trud. Człowiek jednak dojrzewa, otwiera oczy, zmienia perspektywę, poszerza ją gdy przychodzi na to odpowiedni moment. Moje oczy otworzył świat.
Przyszedł czas gdy odczułem wielki żal że nie mogę podzielić się nieopisanym pięknem miejsca i chwili w trakcie mojej pierwszej odległej podróży. Nie miałem żadnego narzędzia aby zachować obraz który pojawił się przed moimi oczami. Obrazów zmieniających moją wrażliwość zaczęło być coraz więcej. Pierwszy pożyczony plastikowy automat kompletnie nie sprawdził się w roli rejestratora wrażeń otwierających się na nowo oczu.
Krok po kroku zacząłem się uczyć i rozwijać swoje możliwości aby dowody piękna naszej planety i obcych kultur były coraz bardziej przekonywujące. Chciałem być nie tylko ich świadkiem ale też dokumentalistą oraz móc dzielić się nimi ukazując świat który napotkałem tym którzy widzianych przeze mnie miejsc widzieć nie mogli.
Pasja fotografowania rosła wprost proporcjonalnie do pasji podróżowania a plecak z aparatem zawsze towarzyszący mi w drodze stawał się coraz cięższy, przepełniony coraz większym doświadczeniem i miłością do miejsca w którym żyjemy.
Doświadczenia wolontariatu w afrykańskich slumsach, spotkań z Indianami Amazonii i Ameryki Południowej a także wrażenia z podróży arktycznej wzbogaciły mnie jako człowieka i związały z aparatem fotograficznym na zawsze. Nie jestem specjalistą od fotografii ludzi gdyż mam szacunek do cudzych historii choć pojawiają się wśród moich zdjęć również zdjęcia mające znamiona dokumentu. Nie jestem wykształconym profesjonalistą a obrazy które można obejrzeć na tej stronie są tylko efektem pasji i ukazują tylko i wyłącznie moje skromne możliwości. Jeśli jednak spodobają się komuś to wynagrodzi mi to często wielki trud i wyrzeczenia związane z karkołomnymi wojażami.
Te zdjęcia są dla was.
Miałem okazję pokazać zdjęcia szerszemu odbiorcy. Jestem mieszkańcem Warszawy, większość z tych wydarzeń tam właśnie miała miejsce.
2008/09 wystawa „Odbicia” w klubo-galerii Regeneracja;
2009 pokaz „Peace wanted alive” w klubo-kawiarni Między Nami;
2010 wystawa „Peace wanted alive 2” w klubo-galerii Regeneracja oraz „Peace wanted alive 3” w nieistniejącej już galer Sygnatura przy Fabryce Wódek KONESER która również zajęła się mecenatem moich prac;
2011 wystawa w restauracji podróżniczej Bezgraniczna oraz kawiarni afrykańskiej Baobab;
2012 wystawa „Podglądy odległe” w klubo-kawiarni Znajomi Znajomych oraz Między Nami;
2012 „Galeria Otwarta na Ludzi” – Miasto w Komie, Dworzec Centralny w Warszawie;
2013 cykl spotkań i projekcji w restauracji Makroklimat , projekcje w galerii „W drodze” na infoscreenach wagonów w Warszawskim metrze.
Przez te wszystkie lata odbywały się również pomniejsze spotkania z projekcjami i omówieniem historii z podróży.
Obecnie połączyłem pasje fotografii świata z działaniem na rzecz dobra naszej planety i od 4 lat na stałe współpracuję z fundacją GREENPEACE Polska oraz wspieram mniejsze inicjatywy proekologiczne.